zielony gdańsk



„Zielony Gdańsk” musi poczekać. Radni wycofują uchwałę

„Gangsterką polityczną” nazwał zachowanie radnych Koalicji Obywatelskiej Kacper Płażyński z Prawa i Sprawiedliwości. Ci chcieli wprowadzić poprawki do uchwały „Zielony Gdańsk”. Uchwałę, pod którą zebrano ponad tysiąc podpisów mieszkańców, wycofano.

Radni PiS chcą nowych terenów zielonych w Gdańsku, a nie wspierania działaczy Greenpeace.: „Sytuacja skandaliczna”

– Dla nas bardzo ważne są tereny zielone i uczynienie Gdańska bardziej przyjaznym ludziom, a nie przyjaznym deweloperom – mówili podczas konferencji radni Prawa i Sprawiedliwości. Dodali, że pod projektem Zielony Gdańsk zabrano ponad 500 podpisów. Dzięki niemu w 15 lokalizacjach ma powstać blisko 200 hektarów nowych terenów zielonych, które mają przeciwdziałać zalewaniu niektórych dzielnic.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj