Po tragicznym wypadku w Słupsku ratownicy apelują: pod żadnym pozorem nie wchodzimy na zamarznięte zbiorniki wodne. – Jeśli lód się załamie i ktoś wpadnie do wody, po pierwsze wzywamy służby ratownicze – mówi Piotr Dąborowski z WOPR Słupsk.
Siarczyste mrozy i potężne opady śniegu. Zgodnie z prognozami synoptyków z biura IMGW w Gdyni, zimowy krajobraz na Pomorzu utrzyma się co najmniej do niedzieli. Z dnia na dzień ma być coraz mroźniej, a pod koniec tygodnia temperatura na Kaszubach spaść ma nawet do minus 13 stopni.
Po raz kolejny tej zimy za naszym oknami widać piękne białe krajobrazy. Śnieg przykrył ulice, domy, parki i zapowiada się, że taki widok będzie nam towarzyszył przez najbliższe dni.
Według eksperymentalnej prognozy długoterminowej, w lutym mogą zdarzyć się przynajmniej dwa okresowe napływy chłodnego powietrza, w czasie których temperatury nocą mogą spaść poniżej -15 stopni Celsjusza, a skrajnie nawet do ok. -30 stopni – powiedział PAP rzecznik i synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski.
Na powrót zimy w regionie słupskim powinni być przygotowani zarówno drogowcy, jak i kierujący pojazdami. Tymczasem najczęściej właśnie kierowcy nie dostosowują prędkości do warunków panujących na drogach, co w najlepszym wypadku doprowadza do kolizji, a w najgorszym – do groźnego wypadku, nierzadko śmiertelnego.
Nie będzie kar dla narciarzy i saneczkarzy, którzy korzystali ze stoku w Wieżycy-Koszałkowie. Policja skontrolowała ich 6 stycznia i o sprawie powiadomiła sanepid. Mimo nieczynnego wyciągu, z góry zjeżdżało kilkadziesiąt osób.
Wyjątkowo kosztowna zima dla drogowców z Pomorza. Styczeń bardzo mocno nadwyrężył ich budżet na utrzymanie ulic, chodników i tras.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
