Czasem książki łączą ludzi bardziej niż niejeden festyn z watą cukrową. Sylwia Kubik zaprosiła swoje czytelniczki na trzy dni żuławskich historii – tych z przewodnika i tych z wyobraźni.
Nowy Dwór Gdański będzie współpracował z dwoma sąsiednimi samorządami – Ostaszewem i Sztutowem – w ramach projektu „Bezpieczne Żuławy”. Rada miejska jednomyślnie – głosami 15 radnych – wyraziła zgodę na to partnerstwo. Lokalne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej zostaną wyposażone w nowe systemy ostrzegania.
Są wakacje all inclusive, są też wakacje all in kajak. W audycji „Nad rozlewiskiem” zaglądamy na Pętlę Żuławską — czyli tam, gdzie zamiast tłoku na deptaku, masz ciszę, śluzę i czaplę w roli przewodnika.
Na tory znów wyjechała Żuławska Kolej Dojazdowa, czyli wakacyjna wąskotorówka, którą można przejechać przez Mierzeję Wiślaną i Żuławy. To coś więcej niż tylko środek transportu – to letnia przygoda z historią w tle.
Pomiędzy żuławskimi polami stoi wyjątkowy zabytek — drewniany kościół w Marynowach, jeden z najstarszych tego typu obiektów w regionie. W jego wnętrzu znajdują się renesansowe organy, uznawane za jedne z najstarszych w Polsce.
Sery, tłuste mięsiwa, pasztet z królika oraz solanka na rybnym lub grzybowym wywarze. Takie potrawy gościły kiedyś na żuławskich stołach wielkanocnych. Kulinarne tradycje zostały częściowo zapomniane po II wojnie światowej.
Gdy na stole lądują mazurki, a z kuchni czuć zapach chrzanu i domowego pasztetu, trudno nie pomyśleć, jak to wszystko smakowało kiedyś. Na Żuławach — tych trochę zapomnianych — świętowanie miało swój rytuał.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
