Odstrzał dzików na Osowej bez ostrzeżenia mieszkańców? Miasto: „Decyzja musiała zostać podjęta szybko”
Mieszkańcy mieli zgłaszać, że w Parku Chirona na Osowej dziki zachowywały się agresywnie i zagrażały ich bezpieczeństwu. Policja zabezpieczyła miejsce, a miejski myśliwy, na wniosek łowczych, którzy dzierżawią teren, zadecydował o odstrzale zwierząt. Niektórzy mieszkańcy są oburzeni brakiem wydania ostrzeżenia. Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku tłumaczy, że decyzja musiała zostać podjęta szybko, a odstrzał nie stwarzał zagrożenia dla osób postronnych i obiektów.