Sale porodowe pękają w szwach. Kobiety nie chciały rodzić przed 18 marca, by mieć roczny urlop macierzyński. To gwarantuje im nowa ustawa. Dziś w szpitalu na gdańskiej Zaspie na razie urodziła się dwójka dzieci. Położna oddziałowa Bronisława Pluwak przyznaje, że część kobiet czekało z narodzinami. Kilka dni temu był przestój w porodach, dziś sala jest pełna.
Kobiety, które dopiero czekają na rozwiązanie, przyznają, że ostatnie dni były dla nich nerwowe, bo dla matki możliwość rocznej opieki nad dzieckiem znaczy bardzo wiele. Mężowie żartują, że dzięki temu od razu mogą starać się o kolejne dziecko.