Kilkuset mieszkańców gdańskiej Strzyży spotkało się, żeby pożegnać… mostek. Zabytkowy obiekt, znany w całej Polsce jako tło wydarzeń książki Pawła Huelle Weiser Dawidek, za kilka tygodni zostanie zburzony. Mostek dla pieszych nad nieistniejącą linią kolejową do Kokoszek, prowadząca do nieistniejącej zagrody i starego nieczynnego żwirowiska, przebiega nad planowaną trasą Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Mieszkańcy, z którymi rozmawiał nasz reporter mówią, że z mostkiem mają wspomnienia z całego życia. Chodziło się tutaj na wagary. Przez mostek chodziliśmy na sanki. Były tu i urodziny, i opijanie matur, i palenie podręczników. Właściwie ten mostek widział już wszystko, mówili strzyżanie.
Prezes Pomorskiej Kolei Metropolitalnej Krzysztof Rudziński, który również był dziś na „pożegnaniu” zapowiedział, że zgodnie z wolą Pawła Huelle, mostek nie zostanie zburzony za pomocą młotów, jak planowano.
Czeka go efektowne wysadzenie w powietrze. Na miejscu mostku Weisera Dawidka powstanie nowy, architektonicznie podobny do poprzednika.