Prywatne ośrodki zdrowia nie będą mogły starać się o publiczne pieniądze na leczenie. To pomysł Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Partia przygotowuje reformę opieki zdrowotnej. Zdaniem działaczy Soujuszu obecny system nie sprawdza się i kompromituje władze.
Najlepiej jest to widoczne na Pomorzu po konkursie NFZ na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, mówi szef SLD w Gdańsku Marek Formela.
Obecnie mieszkańcy nie mają poczucia bezpieczeństwa, bo nie mają równego dostępu do badania rezonansem, ginekologa, chirurga czy ortopedy. Zlikwidowano wiele poradni działających kilka lat i muszą teraz szukać nowych lekarzy i dojeżdżać nawet kilkadziesiąt kilometrów, dodaje szef pomorskiego SLD.
SLD przygotowuje własny projekt rozwiązań, który dopuszcza do rynku prywatne ośrodki, w których można zapłacić za świadczenia. – Jednak w takiej sytuacji muszą być wykluczone z dostępu do środków publicznych – mówi Marek Formela. Dodaje, że niewiele osób jest w stanie zapłacić tyle za leczenie ile może żądać spółka.
Reformę przygotowuje zespół pod kierownictwem byłego ministra zdrowia Marka Balickiego.