Niewykluczone, że wyłowione ciało to Edward Zając, poszukiwany przez dwa dni żeglarz z Ustki. W piątek 5 lipca wypadł z jachtu do wody. Zwłoki dryfujące w okolicach wejścia do gdańskiego portu zauważył szyper kutra rybackiego. Ciało zostało wyłowione przez policjantów. Jak powiedziała Radiu Gdańsk Aleksandra Siewert z komendy miejskiej w Gdańsku, to mężczyzna, w wieku około 60 lat. Zwłoki mężczyzny mają zostać pokazane rodzinie. Siewert nie chciała jednak potwierdzić, że chodzi o bliskich Zająca. W najbliższym czasie zostanie także przeprowadzona sekcja zwłok.
W ubiegłym roku Edward Zając dostał tytuł Żeglarza Samotnika roku 2012. To nagroda za rejs z Plymouth na Azory nieco ponad sześciometrowe długości jachtem Holly. Trasę pokonywał ponad miesiąc.