Martwy mężczyzna wyłowiony w ostatnią niedzielę z Zatoki Gdańskiej to Edward Zając, dowiedziało się Radio Gdańsk. Rodzina znanego żeglarza zidentyfikowała jego zwłoki. Zając w piątek 5 lipca wypadł do wody ze swojego jachtu płynącego z Górek Zachodnich na Hel. Służby ratownicze przez 2 dni bezskutecznie szukały żeglarza. Dopiero w niedzielę zwłoki dryfujące w okolicach wejścia do gdańskiego portu zauważył szyper kutra rybackiego. Członkowie rodziny potwierdzili, że to żeglarz znany między innymi z tego, że samotnie przepłynął jachtem trasę z Plymouth na Azory.