Policja w Łebie ukarała plażowiczkę, która opiekowała się czterolatkiem i w pewnym momencie straciła go z oczu. Dziecka przez dwie godziny szukało kilkadziesiąt osób. Chłopczyk znalazł się na plaży, kilometr dalej. Rzecznik policji w Lęborku aspirant Daniel Pańczyszyn poinformował, że 18-latka, która miała opiekować się dzieckiem, została ukarana mandatem wysokości 500 zł .
– Ta sytaucja pokazuje beztorskę opiekunów. Coś musiało być ważniejszego od opieki nad dzieckiem, że doszło do tego zdarzenia. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło – poinformował Pańczyszczyn. Policja o zdarzeniu poinformowała równiez sąd rodzinny, który zbada, czy opieka nad 4-latkiem była sprawowana właściwie.