Lech Wałęsa obejrzał film o sobie. „Wajda dobrze to zrobił”

Prywatny pokaz obrazu Andrzeja Wajdy Wałęsa – Człowiek z nadziei odbył się w Warszawie. Uczestniczył w nim Lech Wałęsa. Jak stwierdził były prezydent, w filmie raczej niewiele by zmienił, ponieważ „to była koncepcja reżysera i on ją szanuje”. Jak powiedział Lech Wałęsa, reżyser wybrał swoją koncepcję i dopasował do niej elementy z życia byłego prezydenta. – Myślę, że dobrze to zrobił, powiedział Wałęsa.

Były prezydent miałby ewentualnie zastrzeżenia do początku filmu. Andrzej Wajda swój obraz zaczyna od rozmowy Wałęsy z włoską dziennikarką Orianą Fallaci. Zdaniem byłego prezydenta, on sam został przedstawiony jako zarozumiały polityk, który odmawia wywiadu. – Ważne wtedy były przyczyny, dla których odmawiałem, tłumaczył Radiu Gdańsk Wałęsa.

Prezydentowi w filmie podobały się elementy patriotyczne, wątki związane z jego rodziną i samym strajkiem. Z kolei gra aktorska odgrywającego główną rolę Roberta Więckiewicza już nie do końca.

Więckiewicz przedstawił mnie trochę jako bufona, który był dość zarozumiały. Taka była koncepcja.

Były prezydent obejrzał film tylko w towarzystwie syna Jarosława. Jak zapewnił, na jesienną premierę na pewno przyjdzie z małżonką.

Po filmach Człowiek z marmuru i Człowiek z żelaza, Andrzej Wajda nakręcił biograficzny obraz „Wałęsa – Człowiek z nadziei”, zamykający tryptyk o polskiej drodze wyjścia z komunizmu. Premiera filmu będzie miała miejsce 4 października 2013 roku.

Cała rozmowa z Lechem Wałęsą:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj