Mają obawy, ale nie rezygnują z urlopu w Egipcie. Kolejna grupa, ponad 150 turystów, odleciała z gdańskiego lotniska do Hurghady. Jak powiedzieli naszemu reporterowi jeszcze przed wejściem na pokład samolotu, ich zdaniem kurorty nad Morzem Czerwonym są bezpieczne.
Niektórzy przyznali jednak, że nie będzie to urlop bez stresu. – Jesteśmy pozytywnie nastawieni, ale niemniej jednak trochę obawy są. Nie mam zaufania już do naszego Rządu. Powinni odradzać nam wyjazdu do Egiptu. Gdyby tak się stało, wówczas bym nie poleciała.
– Lecę, ale obawiam się, że ta sytuacja tam może rozwinąć się na gorsze. Mimo wszystko nie zrezygnowałem. Przed każdą podróżą jest niepokój, są jakieś obawy, więc to było normalne. Myślę, że tam zawsze było niebezpiecznie, jak w każdym kraju muzułmańskim. Kurorty są dodatkowo strzeżone. Będziemy w hotelu takim, że nie będziemy musieli nigdzie wychodzić – mówili turyści.
Zdaniem polskiego MSZ kurorty w Egipcie są bezpieczne. Resort zaleca jednak, żeby unikać wycieczek w głąb kraju.