Jest wniosek o areszt dla dwóch pseudokibiców podejrzewanych o pobicie meksykańskich żeglarzy. Prokuratura złożyła go w Sądzie Rejonowym w Gdyni. Obaj mężczyźni usłyszeli wcześniej zarzuty pobicia oraz udziału w zbiegowisku. Prokurator domaga się trzymiesięcznego aresztu dla Wojciecha W. i Sławomira M. – dwóch z trzech dotychczas zatrzymanych w tej sprawie osób.
Prokurator Witold Niesiołowski wniosek uzasadnia obawą o mataczenie w śledztwie. Tłumaczy, że w bójkę było zaangażowanych co najmniej kilkanaście osób i większość z nich nadal pozostaje na wolności. Obawiamy się, że podejrzani po wyjściu na wolność mogliby w sposób bezprawny wpływać na zeznania innych świadków lub podejrzanych- mówi Niesiołowski.
Obaj mężczyźni złożyli wyjaśnienia i nie przyznali się do winy. Sąd ma 24 godziny, aby wyznaczyć termin posiedzenia, na którym zapadnie decyzja o ewentualnym aresztowaniu Wojciecha W. i Sławomira M. Tymczasem nic nie wskazuje, aby zarzuty w sprawie bijatyki na plaży mieli usłyszeć Meksykanie. Po bijatyce do szpitala trafili nie tylko Latynosi, ale również dwaj Polacy, mieli rany cięte.
– Cały czas uważamy, że to Polacy zaatakowali Meksykanów i to oni są pokrzywdzeni. Pojawiają się pewne plotki na temat tego, że Meksykanie prowokowali Polaków. Ze zgromadzonego przez nas materiału dowodowego nic takiego jednak nie wynika. A nawet jeśli tak by się stało, to zaczepki nie mogą usprawiedliwiać brutalnego pobicia, tłumaczy prokurator Niesiołowski.