Wojewódzki konserwator zabytków chce uratować dworek w Rusocinie

stajnia1

Majątek kupili w zeszłym roku Marcin i Katarzyna P. – byli właściciele spółek Amber Gold i OLT Express. W umowie z gminą Pruszcz Gdański zobowiązali się do rewitalizacji dworu, folwarku i parku. Na cały majątek składa się 9 budynków – między innymi pałacyk, obory i murowana stodoła. W najgorszym stanie znajdują się: stajnia i wozownia, które są unikatem w skali całego kraju. Część wozowni już się zawaliła. Tymczasem jak podkreśla Marcin Tymiński z urzędu konserwatora, ze świecą można szukać w Polsce budynku z takimi sklepieniami, jakie zbudowano w Rusocinie.
stajnia3
Konserwator zlecił już przygotowanie ekspertyzy technicznej, która odpowie co i jak trzeba naprawić oraz w jaki sposób można zabezpieczyć budynek przed nadchodzącą zimą. Jest jednak jeden problem, nie wiadomo jak konserwator może zgodnie z prawem wydać pieniądze na remont budynku zabezpieczonego przez prokuraturę.

W tej sprawie Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków zamierza spotkać się z przedstawicielem prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie Marcina i Katarzyny P.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj