Po długoletnich staraniach niszczejący kompleks trafił w ręce Kościoła Zielonoświątkowego. Miasto przekazało dworek przy ulicy Olszyńskiej 37 w 50-letnie użytkowanie wieczyste pastorowi zboru „Nowe Życie” Marianowi Biernackiemu. Jak mówi w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk, przed nimi dużo pracy, bo zbudowany w 1802 roku kompleks jest w fatalnym stanie. – Od wielu lat staramy się o jakieś miejsce dla siebie. A ponieważ nie znaleźliśmy niczego lepszego, postanowiliśmy potrudzić się i dla chwały Bożej odnowić to miejsce, tłumaczy Biernacki.
Pastor dodaje, że zielonoświątkowcy zamierzają otworzyć odnowiony dworek dla mieszkańców Olszynki i Oruni. – Mamy już kilka pomysłów. Chcemy zrobić coś dla dzieci, myślimy też o miejscu pomocy ludziom ubogim. W naszych planach jest też zrobienie izby dziedzictwa kulturowego Mennonitów tak, żeby dawna historia ważna dla Gdańska i okolic mogła zostać zachowana i podtrzymana, mówi Marian Biernacki.
Dwór Olszynka składa się z piętrowego budynku, podniszczonego, ale konstrukcyjnie znajdującego się w dobrym stanie, wozowni – to tam mieliby gromadzić się członkowie kościoła, a także ruin stajni, która zawaliła się w 2005 roku. – To bardzo dalekie perspektywy, ale o odnowieniu stajni też wstępnie myślimy, mówi pastor. Remont Dworu Olszynka ma zostać w większości sfinansowany z ofiar członków gdańskiego zboru.
Przypomnijmy, że kompleks chciał też kupić znany gdański piekarz Grzegorz Pellowski. Miasto jednak nie zgodziło się na sprzedaż dworu, a jedynie oddanie w użytkowanie wieczyste.