Przed sądem w Pucku ruszył proces dwóch byłych dyrektorek miejscowego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Kobiety odpowiadają za niedopełnieniu obowiązków i naruszenie procedur. Sprawa ma związek ze śmiercią 3-letniego chłopca i jego 5-letniej siostry w rodzinie zastępczej Anny i Wiesława C. Renacie B., która była dyrektorem PCPR-u w 2010 r. prokuratura zarzuciła niezgodne z przepisami zakwalifikowanie małżeństwa C. na rodzinę zastępczą. Małżeństwu przyznano taki status, bez specjalistycznego szkolenia. Zdaniem prokuratury, nie przeprowadzono też odpowiedniego wywiadu, nie uzyskano właściwej opinii psychologicznej dotyczącej rodziny oraz nie sprawdzono ich warunków mieszkaniowych.
Renatę B, na stanowisku dyrektora PCPR zastąpiła Beata K. Ją natomiast prokuratura oskarżyła o to, że w styczniu 2012 r. wydała zgodę na umieszczenie pięciorga dzieci w rodzinie zastępczej państwa C., bez sprawdzenia sytuacji rodzinnej, zawodowej i majątkowej rodziny, a także jej warunków lokalowych. Prokuratura zarzuciła też Beacie K., że nie zadbała o udzielenie małżeństwu C. należytego wsparcia i nie zapewniła właściwej kontroli pracy rodziców zastępczych. Kobietom grozi do 3 lat więzienia. Sąd wyznaczył trzy kolejne terminy rozpraw.