Umorzono śledztwo w sprawie zabójstwa noworodka, którego ciało znaleziono w marcu we wsi Zadry k. Miastka. – Nie ma dowodów na to, że dziecko urodziło się żywe, powiedział Krzysztof Młynarczyk z Prokuratury Rejonowej w Miastku. Biegli, na podstawie badań genetycznych, ustalili jedynie, że była to dziewczynka. Urodziła się na przełomie stycznia i lutego ubiegłego roku. Zakopane szczątki noworodka policjanci wydobyli z ziemi w marcu tego roku.
Zarzuty usłyszały trzy osoby: 46-letnia matka dziecka, jej 20-letni syn i inny związany z rodziną 20-latek. Kobietę podejrzewano o zabójstwo noworodka. Jej syn został oskarżony o grożenie świadkowi. Drugi mężczyzna o utrudnianie śledztwa, ponieważ miał ukryć ciało. Kobieta i jej syn byli tymczasowo aresztowani. Zwolniono ich w maju.
Po umorzeniu postępowania w sprawie zabójstwa w prokuraturze pozostał jedynie wątek grożenia świadkowi, za co grozi do 5 lat więzienia.