Na co dzień nie widać ich tak często jak policjantów czy strażaków, ale funkcjonariusze Służby Więziennej pełnią równie odpowiedzialne funkcje. W Gdańsku odbyły się uroczyste obchody Święta Niepodległości wśród więzienników z całej Polski.
To coroczna okazja do wręczenia awansów, odznaczeń i wyjaśnienia o co tak naprawdę chodzi w ich pracy. – Wbrew pozorom bardzo ważny jest uśmiech. Z jednej strony często rozładowuje atmosferę, a z drugiej czasami po prostu wypada się uśmiechnąć. Szczególnie, kiedy osadzeni robią postępy, naprawiają się i robią dobre rzeczy. Tak jak tutaj w Gdańsku, gdzie więźniowie pracują w hospicjum, mówi szef Służby Więziennej generał Jacek Włodarski.
– Jest o nas ciszej, bo na co dzień jesteśmy za kratami i murami i nas nie widać. To praca dla tych, którzy kochają drugiego człowieka i cały świat. Inni się tu nie odnajdą, dodaje świeżo upieczona pani pułkownik Anna Osowska-Rembecka.
W polskich zakładach karnych jest obecnie 80 tys. osadzonych. Czuwa nad nimi ponad 20 tys. pracowników Służby Więziennej.