30 punktów karnych i 1500 zł mandatu? Kosztowna przejażdżka człuchowskiego komendanta

Prawdopodobnie będzie wniosek do sądu o ukaranie komendanta Straży Gminnej w Człuchowie, dowiedział się reporter Radia Gdańsk. Chodzi o Krzysztofa Bulwana, który swoim samochodem testował fotoradary. Jechał 140 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 60 km/h.
Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, o wymiarze kary będzie decydował sąd. Policja ustaliła, że komendant Straży Gminnej w krótkim czasie, co najmniej trzy razy, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Jeśli przyjmiemy, że za każde grozi dziesięć punktów karnych, po zsumowaniu mamy ich aż trzydzieści. Jak wiadomo, po przekroczeniu dwudziestu czterech punktów traci się prawo jazdy. Można je odzyskać ponownie zdając egzamin.

Reporter Radia Gdańsk nieoficjalnie ustalił, że policja nie ma wątpliwości, że szef strażników złamał prawo. Fotoradary testował swoim prywatnym samochodem, bez zgody zarządcy drogi i bez wcześniejszej zmiany organizacji ruchu. Taka jest też opinia Komendy Głównej Policji. Komendant Krzysztof Bulwan został przesłuchany przez policję w charakterze świadka. Na razie nie postawiono mu zarzutów.

Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie ma się zakończyć najpóźniej w przyszłym tygodniu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj