Kierowca autobusu ZKM w Gdańsku wykazał sie opanowaniem i zimną krwią. Uratował życie pasażera, który zasłabł w pojeździe. Do zdarzenia doszło niedaleko szpitala na Zaspie. Piotr Łaban swoim przegubowcem podjechał z pacjentem prosto pod wejście do szpitalnego oddziału ratunkowego.
Do zdarzenia doszło we wtorek 26 listopada, ok. godz. 6.40 rano. Autobusem linii 127 jechał mężczyzna, który w pewnym momencie upadł na podłogę. Na pomoc mężczyźnie ruszyły pielęgniarki, jadące na dzienną zmianę do szpitala na Zaspę.
– Dwie panie zajęły się tym człowiekiem, a trzecia podbiegła do mnie z prośbą, bym podjechał pod szpital, sama zaś usiłowała telefonicznie wezwać karetkę, relacjonuje kierowca. Jednak kobiecie nie udało się połączyć z pogotowiem. – Pielęgniarki pokazały mi, gdzie znajduje się Szpitalny Oddział Ratunkowy, postanowiłem bez chwili wahania tam podjechać.
Ogromny przegubowy autobus wraz z pasażerami na pokładzie zajechał więc pod wejście na SOR. Dzięki temu mężczyzna, który zasłabł, natychmiast otrzymał pomoc lekarską.