Przez cały miesiąc zapuszczali wąsy, by promować zdrowie. Kończy się akcja Movember w Trójmieście. Miała ona przypominać o profilaktyce i zagrożeniach, jakie niesie za sobą rak jądra. Wąsy pojawiły się na budynku Urzędu Miasta w Gdyni oraz Infoboxu a także na autobusach i trolejbusach. Z sumiastym zarostem popłynął przez Bałtyk także jeden z promów Stena Line Polska. Nie zabrakło także ambasadorów. – Pierwszym, który się zgodził był prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, wymienia organizator akcji Michał Lech. Wąsy zapuścił także poseł Tadeusz Aziewicz, zawodnicy Arki Gdynia, Seahawks Gdynia, rugbyści z polskiej kadry a także ojcowie franciszkanie.
Akcja Movember wyszła daleko poza Trójmiasto. – Nasze wąsy były we Wrocławiu, podróżowały przez środek Polski, trafiły do Białegostoku, zdradza Michał Lech. Tam wolontariusze z Movember Gdynia wysyłali swoje materiały i dzielili się doświadczeniami.
Przez cały miesiąc trwała także zbiórka funduszy na rzecz profilaktyki wspólnie z Fundacją Gdyński Most Nadziei w ramach kampanii „Odważni wygrywają.” Podsumowanie akcji Movember Gdynia odbędzie się w piątek o 20:00 w Cafe u Muzykuff. Zaplanowano między innymi konkurs na najbardziej okazałe wąsy.