Wnoszenie na rękach osób niepełnosprawnych do trójmiejskich sal kinowych lub muzealnych to widok nierzadki. Wszystko przez brak odpowiednich rozwiązań i udogodnień. Dostępność do trójmiejskich instytucji kulturalnych dla osób niepełnosprawnych pozostawia „wiele do życzenia”.
Niemal w każdej trójmiejskiej placówce kulturalnej jest winda dla niepełnosprawnych, nie zawsze jednak działa. Miejsca dla niepełnosprawnych w kinie albo są w pierwszym rzędzie, albo nie ma ich wcale.
– Przeciskanie się wózkiem między rzędami nie wchodzi w grę, opowiada pan Marek z Gdańska. Mężczyzna chciał obejrzeć wystawę w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Wybrał się na ekspozycję 3 grudnia łaśnie wtedy, kiedy obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych. Niestety, pan Marek miał pecha bo winda z powodu remontu krużganków w muzeum nie działała. Ochrona muzeum zaoferowała wniesienie pana Marka na rękach. W końcu jednak mężczyzna zrezygnował.
Nierzadko niepełnosprawni są wpuszczani do sal wystawowych lub filmowych przez przejścia służbowe, bo tylko tam są podjazdy. Ewa Redzimska z Pomorskiego Związku Niewidomych uważa, że sale muzealne lub teatralne nie do końca zostały zaprojektowane z myślą o niepełnosprawnych. Nie wszędzie jest winda. Obsługa oferuje czasami… zostawienie wózka przed salą i wniesienie niepełnosprawnego na rękach.
Osoba wchodząca z białą laską często jest upominana, aby nie porysowała podłogi. Podobne problemy mają osoby wchodzące o kulach czy wjeżdżające na wózku. „Na wózek nie da się założyć kapci” dodają niepełnosprawni. W wielu teatrach podłogi są bardzo śliskie i odbijają ostre światło, co dla osoby niedowidzącej stwarza problem. Posadzki zlewają się ze schodami. Podobnie jest w źle zaprojektowanych galeriach handlowych, schody są słabo oznakowane.
Problemem są też nieoznaczone duże, szklane drzwi. Osoba niedowidząca nierzadko próbuje przez nie przejść. Największe problemy mają osoby z tzw. balkonikami. Opisy niektórych zabytków oraz same zabytki w gablotach są niewidoczne dla osób poruszających się na wózku, tak jest np. w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Ze względu na liczne schody, część wystawy plenerowej jest niedostępna dla osób z dysfunkcją ruchu. Dla nich przejście przez muzealne sale to prawdziwy koszmar.
Na stacjach SKM w Gdańsku, Gdyni i Sopocie są specjalne przystanki dla osób niepełnosprawnych z windami prowadzącymi na perony. Niestety, winda w Gdańsku Głównym bardzo często nie działa skarży się pani Bożena.
Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych został ustanowiony 21 lat temu przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Obchodzone jest na całym świecie 3 grudnia.
Jeśli znacie miejsca, gdzie dostęp dla osób niepełnosprawnych jest utrudnionych, lub wręcz przeciwnie, jesli znacie miejsce gdzie ten dostęp poprawiono, napiszcie i przyślijcie zdjęcia: kontakt@radio.gdansk.pl