Koniec z „przymykaniem oka” na przeciążone tiry. Jest specjalne porozumienie

Na pomorskich drogach ma być mniej przeciążonych tirów. Przedstawiciele terminali kontenerowych podpisali porozumienie, dotyczące kontroli wagi załadunków. Jak informuje Grzegorz Kamiński z Pomorskiego Inspektoratu Transportu Drogowego, jeśli auto będzie za ciężkie, nie wyjedzie na drogę. – Załadowca wie, jaka jest masa kontenera i ile jest w stanie zabrać pojazd. Jeśli masa będzie większa niż dopuszczalna, ładunek nie wyjedzie z portu, deklaruje Grzegorz Kamiński.

Inspekcja tym samym, zamiast pilnować portów, będzie mogła ścigać na przykład tych przewoźników, którzy już poza miastem dokładają na ciężarówkę dodatkowe kontenery. Jędrzej Mierzewski z DCT Gdańsk podkreśla, że osoby odpowiedzialne za załadunek i tak muszą być bardzo czujne, bo niektórzy przewoźnicy dla zysków próbują oszukiwać, między innymi przy pomocy fałszywych dokumentów.

Wspólne standardy są ważne, bo przewoźnicy nie będą już szukać terminali, które przymkną oko na przeciążone tiry, uważa przedstawiciel DCT Gdańsk.

Kara za jazdę takim samochodem to dziś 15 tysięcy złotych.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj