Rozjeżdżona droga, pękające budynki. Mieszkańcy Retowa koło Słupska narzekają na firmę budującą wał przeciwpowodziowy wokół jeziora Gardno. Ich zdaniem, ciężki sprzęt przejeżdżający w pobliżu rujnuje im wieś.
– Przejeżdża tu teraz nawet piętnaście ciągników z piachem i żwirem na godzinę. Takiego ruchu nigdy tu nie było. Droga ma teraz koleiny, jest podmokła, a ponadto wibracje spowodowały pękanie budynków, mówią mieszkańcy.
Z pobliskiego wyrobiska wożony jest piach do usypywania nowych wałów przeciwpowodziowych.
– Interweniowaliśmy w Zarządzie Dróg Powiatowych, mają monitorować sytuację. Droga wymaga kompleksowego remontu, mówi wicewójt gminy Smołdzino Małgorzata Żebrowska.
Firma budowlana zapewnia, że po zakończeniu prac drogę naprawi. Do uszkodzenia budynków się nie przyznaje.