Unikatowa mapa, którą jesienią znaleziono w magazynach Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, trafi w najbliższych dniach do konserwacji. Mapa ma prawie 400 lat. Renowacja wyniesie nawet kilkaset tysięcy złotych.
Stworzył ją Eilhard Lubinus, znany niemiecki kartograf i matematyk, na zlecenie księcia Filipa II. Została wydana w skali 1:235000, a jej wymiary to 2,21 na 1,25 m. Na mapie ujęto nie tylko tereny Księstwa Pomorskiego i herby miast je tworzących, ale również drzewo geneaologiczne książąt pomorskich.
Mapa Lubinusa była wydawana trzykrotnie – po raz pierwszy w 1618 roku. Na podstawie ekspertyz gdyńscy muzealnicy twierdzą, że ich mapa pochodzi właśnie z pierwszego wydania.
Do muzeum trafiła w latach 60., gdy w sklepie Desy kupił ją jeden z pracowników. W magazynie leżała do jesieni ubiegłego roku. Natrafiono na nią podczas inwentaryzacji zbiorów. W grudniu zdecydowano się pokazać ją zwiedzającym. Teraz znów została zdjęta z wystawy. Nie trafi jednak ponownie do magazynu, a do specjalistów z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, którzy zajmą się jej konserwacją i odtworzeniem. Mapa w kilku miejscach wyblakła, przez co brakuje niektórych szczegółów, ale według muzealników jej stan jest dobry. Mimo to konserwacja może potrwać nawet… trzy lata.
– To bardzo skomplikowany proces. Można porównać go do obierania cebuli. Przy pomocy środków chemicznych zdejmuje się po kolei poszczególne warstwy druku. Następnie te warstwy druku, gdy są już odnowione, nakłada się ponownie na papier, również wcześniej poddany konserwacji. Na podstawie innych map, których w Polsce zachowało się razem z naszą 11, wiemy jakich szczegółów brakuje. One również pojawią się na odnowionej mapie. Jestem przekonany, że gdy już do nas wróci, będzie wyglądała, jakby dopiero co skończył pracę nad nią sam Lubinus, podkreśla wicedyrektor muzeum Zdzisław Kryger.
Jak dodaje pracownik muzeum, Jan Tymiński, wartość tej wyjątkowej mapy szacuje się na ponad 100 tysięcy złotych. Tymczasem jej renowacja może być nawet kilka razy droższa.