Odnalazła się rzeźba skradziona z okolic Łeby. Na policję zgłosił się mieszkaniec Słupska, który poinformował, że kupił dwumetrowy posąg kobiety na giełdzie towarowej w Koszalinie.
Policja bada szczegóły tej transkacji. Rzecznik policji w Lęborku aspirant Daniel Pańczyszyn podkreśla, że nie można wykluczyć postawienia mężczyźnie zarzutu paserstwa. Trwają również ustalenia osób, ktore dokonały kradzieży.
*** AKTUALIZACJA 07.01.2014
Policja z Lęborka szuka skradzionej rzeźby. To drewniany posąg kobiety z sierpem o wadze ponad dwustu kilogramów i wysokości około dwóch metrów. Rzeźba zniknęła 27 grudnia. Stała obok drogi wojewódzkiej numer 214 w miejscowości Białogarda.
Jej właścicielem jest gmina Wicko. Policja podejrzewa, że w nocy ktoś załadował rzeźbę na samochód i wywiózł. Wartość oszacowano na dwa i pół tysiąca złotych.
Policja prosi o kontakt osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców kradzieży, bądź znają losy skradzionej rzeźby.
Telefon: 59 86 34-910/912