Malbork: Zabił psa. Przyznał się do winy. Grozi mu do dwóch lat więzienia

Bestialski czyn w Malborku. Pijany mężczyzna zabił swojego psa. W nocy z wtorku na środę w piwnicy jednego z bloków w centrum miasta policjanci natrafili na ślady krwi. Przeszukali okolicę i za jednym z budynków znaleźli foliowy worek, w którym były zwłoki psa. Aktualizacja z dnia 16 stycznia godz. 16:00
Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, 35-latek z Malborka przyznał się do zabicia psa. Mężczyzna został przesłuchany, złożył wyjaśniania i przyznał się do winy. Zwierzę najprawdopodobniej udusił kolczatką.

Mężczyzna został zwolniony z aresztu. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. Za zabicie zwierzęcia grozi mu do dwóch lat więzienia.

Aktualizacja z dnia 15 stycznia godz. 16:28
Jak powiedziała Radiu Gdańsk sierżant sztabowy Katarzyna Marczyk z malborskiej policji, zatrzymano w tej sprawie mężczyznę. Trafił on do aresztu.

Jeszcze dziś jak tylko wytrzeźwieje zostanie przesłuchany. Pies prawdopodobnie został uduszony kolczatką. Zgodnie z prawem za to przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj