Gdyńskie Muzeum Emigracji szuka osób, które opowiedzą o swych doświadczeniach z wyjazdów zagranicznych. Uruchamia w internecie Archiwum Emigranta, czyli formularz online. Jak wyjazd z kraju zmienił Twój stosunek do niego? Jak wyglądała aklimatyzacja w obcym środowisku, jak szukałeś miejsca do życia, nowej pracy, nawiązywałeś pierwsze relacje? To pytania, na które chce uzyskać odpowiedź Muzeum Emigracji w Gdyni. – Podzielić się swoimi wspomnieniami może każdy chętny, bez względu na to w jakim zakątku świata się znajduje – wyjaśnia Anna Bujna, koordynatorka Archiwum Emigranta.
Projekt realizowany jest już od ponad roku. W tym czasie zgromadzono kilkadziesiąt historii, które pochodzą ze wszystkich kontynentów. Teraz Muzeum uruchomiło na swej stronie internetowej specjalną zakładkę, przez którą można przesyłać swoje spisane wspomnienia i refleksje. Są już tam dostępne relacje tych, którzy wyjechali z kraju np. w latach osiemdziesiątych czy po 2004 roku. Formularz Archiwum Emigranta jest bardzo prosty i zawiera pytania pomocnicze. Ma to ułatwić chętnym umieszczanie swoich relacji.
Łukasz Kierznikiewicz z Muzeum Emigracji dodaje, że mają to być osobiste doświadczenia. – Chcemy dotrzeć do tak zwanych zwykłych emigrantów. Chcemy poznać ich uczucia, marzenia, dowiedzieć się kim są dzisiaj.
Do swoich opisów można dołączyć zdjęcia oraz materiały filmowe. Całość z czasem trafi na stronę internetową Muzeum Emigracji. W przyszłości będą one wykorzystane w czasie wystaw i wydawnictwach multimedialnych lub drukowanych.
Nagrywanie wypowiedzi uczestników historycznych wydarzeń to znana praktyka nowoczesnych instytucji. W wielu muzeach na świecie, ostatnio także w Polsce, można nie tylko przeczytać, ale także posłuchać osób, które uczestniczyły w wydarzeniach i uświadomić sobie jak one wyglądały z perspektywy zwykłego człowieka.
Dyrektor Muzeum Emigracji w Gdyni Karolina Grabowicz-Matyjas podkreśla, że dla muzeów historycznych największym wyzwaniem jest „walka z czasem” – trzeba dotrzeć do bezpośrednich świadków wydarzeń, które często osadzone są w latach dość odległych. – W naszym przypadku dochodzi także trudność geograficzna – osoby o polskim pochodzeniu żyją na każdej niemal szerokości globu i musimy z równą starannością docierać do Polaków żyjących w Europie, jak i poza nią. Mamy nadzieję, że stworzone przez nas narzędzie internetowe sprawdzi się w tym zadaniu, choć oczywiście inicjujemy kontakty z Polonią także innymi drogami – dodaje Grabowicz-Matyjas.
W Archiwum Emigranta znajdują się już filmy z kilkudziesięcioma wywiadami, które przeprowadzono m.in. w Stanach Zjednoczonych, Australii, we Francji, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i w Rumunii. Ponadto Muzeum Emigracji w Gdyni we współpracy z Gdyńską Szkołą Filmową zarejestrowało wypowiedzi osób, które były na emigracji oraz tych, które pracując w gdyńskiej infrastrukturze emigracyjnej, były jej świadkami.