Dobre wyniki finansowe, ocieplone budynki i pozytywne wyniki kontroli Inspekcji Pracy. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Morena w Gdańsku odpowiada na zarzuty mieszkańców i dwóch członków zarządu. Twierdzą oni, że źle zarządza spółdzielnią, blokuje informacje oraz stosuje mobbing wobec pracowników. Prezes Eugeniusz Głogowski zaprzecza i przekonuje, że dobrze wydaje pieniądze mieszkańców. – Spółdzielnia jest dobrze zarządzana, od kilku lat jest nadwyżka finansowa. W 2010 roku było to prawie miliona siedemset złotych, w 2011r. ponad dwa i pół miliona, w 2012 – prawie milion siedemset, a w ubiegłym – kilkaset tysięcy.
Prezes twierdzi też, że przyspieszył sprawę dociepleń budynków. Pięćdziesiąt bloków zostanie ocieplonych w ciągu dwóch lat. 25 remontów wykonano w ubiegłym roku, a w obecnym planowane jest ocieplenie kolejnych 24 bloków.
Prezes Głogowski oświadczł też, że nie stosuje mobbingu a zarzuty wysuwają wyłącznie jego zastępcy. Wszyscy pracownicy przeszli szkolenie antymobbingowe, a kontrole PIP niczego nie wykazały. Pracownicy, z którymi rozmawiała nasza reporterka stanęli w obronie prezesa. Mówili, że znają go już dziesięć lat i wprawdzie jest stanowczy, ale o mobbingu nie ma mowy.
– Jeśli zastępcy zgłaszają nieprawidłowości, to powinni też przedstawić konkrety, mówi prezes Głogowski. Jego zdaniem to wszystko kłamstwa i oszczerstwa. Wyjaśnia też, że mieszkańcy nie zostali wpuszczeni na ostatnie posiedzenie rady nadzorczej, bo było ono niejawne. Szef spółdzielni odniósł się też do zarzutów mieszkańców dotyczących podwyżek. Zaznacza, że są one zgodnie z przepisami i wynikają ze zmiany kosztów.
Dodaje, że ma dobrą informację dla mieszkańców. Spółdzielnia wygrała procesy z miastem w zakresie opłat za użytkowanie wieczyste i planowane podwyżki będą niższe. Eugeniusz Głogowski przekonuje też, że wszelkie ważne informacje są przekazywane mieszkańcom, można też je znaleźć na stronie internetowej spódzielni.