Jak zimą radzą sobie zwierzęta mieszkające w oliwskim zoo? Reporter Radia Gdańsk wybrał się w odwiedziny do egzotycznych zwierząt i sprawdził, które z nich nie lubią zimy i jak spędzają tę porę roku. Gibony Grizelda i Filip nie przepadają za zimą. Opiekun małp Michał Krause wytłumaczył, że naczelne w zimie nie wychodzą na zewnątrz. – Ze względu na niskie temperatury wszystkie małpy, które mieszkają w naszym ogrodzie siedzą w klatkach. Są to zwierzęta, które pochodzą z ciepłych regionów i tak jak ludzie mogłyby się przeziębić, mówi Krause.
– Małpy, w tym także gibony przez najbliższe kilka miesięcy będą siedziały w nowej klatce. Na szczęście odwiedzający mogą zobaczyć bawiącą się parę gibonów przez szybę, dodaje opiekun zwierząt.
Kolejne zwierzęta, która źle znoszą zimę to… pingwiny. Pani Izabela, która opiekuje się na co dzień tymi zwierzętami, tłumaczy, że mieszkańcy gdańskiego zoo to afrykańskie pingwiny i zimy nie lubią.
– Od pierwszych mrozów nasze pingwiny siedzą w swoich „domkach” wyścielonych słomą. Nie kwapią się do wyjścia na zewnątrz. Nawet świeże ryby, które dostają kilka razy dziennie podtykamy im prawie pod nos, mówi pani Izabela.
– W tej chwili w oliwskim ogrodzie mieszka 71 pingwinów afrykańskich. Miesiąc temu na świat przyszło 10 małych, a w gniazdach znaleźliśmy jeszcze osiem jaj. Spodziewamy się, że w następnym miesiącu, do grona mieszkańców ogrodu dołączą kolejne pingwiny, mówi opiekunka zwierząt.
Ogród zoologiczny przygotowuje dla żyraf… szalik. Każdy odwiedzający zoo, może przyłączyć się do dziergania. – W tej chwili szalik ma już 30 metrów. Przychodzą panie, siadają na fotelu naprzeciwko wybiegu dla żyraf i dziergają, mówi Grażyna Naczyk z oliwskiego ogrodu.