Plan Ochrony Zatoki Puckiej będzie kompromisem między racjami ekologów i mieszkańców, twierdzi wojewoda pomorski. Ryszard Stachurski spotkał się dziś ze stronami zaangażowanymi w przygotowanie spornego dokumentu. Największe kontrowersje budziła propozycja zakazu łowienia na wodach przybrzeżnych, pływania motorówkami i wstępu na Ryf Mew. – Interesy mieszkańców, turystów i ekologów zostaną zaspokojone i będziemy mieli zrównoważony rozwój, powiedział wojewoda.
Jak uzasadnia- deklaracje autorów planu, czyli Urzędu Morskiego go uspokajają. Spokojniejszy nie czuje się jednak Tyberiusz Narkowicz. Burmistrz Jastarni mówi, że nie będzie spokojny póki w dokumencie nie znajdą się zapisy pozwalające na prowadzenie działalności gospodarczej, funkcjonowanie rybołówstwa i turystyki. Tymczasem do życia ma zostać wkrótce powołany Ruch Obrony Półwyspu. Stowarzyszenie zamierza walczyć z ograniczeniami dotyczącymi zatoki.