Zima co prawda w odwrocie, ale w Gdańsku po raz pierwszy odbył się Zimowy Przejazd Rowerowy. Około 300 cyklistów przejechało z Wrzeszcza na Długi Targ, żeby promować całoroczną jazdę na dwóch kółkach oraz doprowadzić do lepszego odśnieżania ścieżek rowerowych. Odśnieżanie dróg rowerowych, to cały czas w Polsce temat uważany za dość egzotyczny, nawet wielu rowerzystów jeżdżących przez cały rok z pokorą podświadomie godzi się na zalodzone i zasypane śniegiem drogi. To zwykle prawdziwi fani rowerowi, którym taka jazda wydaje się nawet atrakcyjna i dostarcza emocji, a przeszkody są przyjmowane jako wyzwanie. Tak jednak być nie musi, jeśli chcemy zachęcać ludzi do jazdy na rowerze przez cały rok, to warunkiem jest dobre utrzymanie ścieżek uważają organizatorzy imprezy z Gdańskiej Kampanii Rowerowej.
– W Gdańsku widać niejaki postęp – powiedział Radiu Gdańsk Roger Jackowski z GKR. Ścieżki przy głównych ulicach, jeszcze kilka lat temu w czasie zimy zupełnie zapomniane przez służby odpowiedzialne za odśnieżanie, teraz są czyszczone ze śniegu. To jednak nie wystarcza. Dla rowerzysty droga odgarnięta ze śniegu, ale zalodzona stanowi prawdziwą pułapkę. Tu potrzebny jest piasek i jakiś lepszy sposób na oczyszczanie.
Podobnego zdania byli uczestnicy przejazdu. – Od kilku dni mamy odwilż, ale na czarnej drodze co i rusz pojawiają się lodowe płaty. W takim miejscu bardzo łatwo o wypadek – mówił naszemu reporterowi jeden z nich. Jego prywatny sposób na rowerową zimę to opony z kolcami.
Na zakończenie przejazdu odbyła się publiczna debata na temat utrzymania dróg rowerowych zimą.
Oficer Rowerowy Gdańska Remigiusz Kitliński przyznał, że podziela uwagi rowerzystów. „W tym o czym mówią rowerzyści jest dużo prawdy. Natomiast chcę żeby dzisiejsza dyskusja doprowadziła do konstruktywnych rekomendacji, które mógłbym przekazać Prezydentowi. Wydaje mi się, że w tej chwili mamy źle rozłożony nacisk na to co jest odśnieżane i w jakiej kolejności oraz z jaką starannością. Miasto właśnie się zastanawia nad zmianą priorytetów. Może powinno się odśnieżać mniej intensywnie lokalne, peryferyjne ulice, a większy nacisk położyć na chodniki i ścieżki w centrum?”
Kierujący Działem Oczyszczania Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Henryk Jezierski powiedział, że w ramach zimowej akcji jego firma ma dokładnie określony wykaz ścieżek podlegających zimowemu oczyszczaniu i działa wg tego planu. „Przy czym zgodnie z umową usunięta powinna być warstwa śniegu powyżej 2 cm. Mamy już niewielkie możliwości zmiany jeśli chodzi o tę zimę. Bardzo proszę jednak o sugestie dotyczące przyszłej zimy. Do kwietnia powinna być przygotowana lista ścieżek do utrzymania. Sugestie rowerzystów, poparte rekomendacją Oficera Rowerowego, będą przez nas wiążące. Chcemy korzystać z doświadczenia rowerzystów.”
Roger Jackowski z Gdańskiej Kampanii Rowerowej liczy na to, że dojedzie do zmiany na lepsze. „Wydaje się że w ostatnich latach już coś się się poprawiło. Nie można liczyć na to że będą dodatkowe pieniądze na odśnieżanie ścieżek i chodników. Pomysł, żeby przerzucić pieniądze i siły z intensywnego odśnieżania peryferyjnej ulicy przy której stoją dwa domy, a pług przejeżdża cztery razy dziennie, na intensywniejsze odśnieżanie dróg rowerowych i chodników przy głównych ciągach komunikacyjnych wydaje się rozsądny”.