Kontrowersyjna wycinka drzew w gdańskim parku nadmorskim. Z prywatnej działki, gdzie mieścił się Wojskowy Ośrodek Wypoczynkowy właściciel wyciął setki drzew. – To zbrodnia na przyrodzie, twierdzą mieszkańcy Brzeźna. – Huragan Ksawery nie dokonał tego, czego dokonał człowiek, dodają zaniepokojeni mieszkańcy.
Teren kontrolowali przedstawiciele Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Gdańsku. Jak powiedziała reporterowi Radia Gdańsk Grażyna Wracławek, właściciel dostał zgodę na wycinkę pielęgnacyjną 258 drzew. Jak dodała, wstępnie wszystko wygląda na zgodne z prawem, choć robi wrażenie, bo wycięto wiele samosiewów, a na ziemi leży mnóstwo gałęzi i posuszu.
Mieszkańcy deklarują, że będą domagali się dalszych wyjaśnień. Teren na końcu ulicy Hallera według planu zagospodarowania przeznaczony jest pod usługi.