Śledczy uznali, że policjanci, którzy zabezpieczali mecz i wizytę kibiców Ruchu Chorzów popełnili szereg błędów, ale śledztwo umorzyli. Do bójki na gdyńskiej plaży doszło w sierpniu ubiegłego roku. Kibice ze Śląska zaatakowali wówczas marynarzy z Meksyku. W oficjalnym komunikacie prokuratorzy przyznają, że doszło do szeregu uchybień policjantów odpowiedzialnych za przygotowanie, przebieg i zabezpieczenie meczu. Te nieprawidłowości to: nierozpoznanie zagrożenia, brak planu działania, zły przepływ informacji i oceny tego, co działo się na plaży. Policjanci nie poniosą jednak odpowiedzialności karnej, ponieważ, według prokuratorów, błędy popełnili nieumyślnie.
Do bójki plaży w Gdyni doszło 18 sierpnia ubiegłego roku przed meczem Arka Gdynia – Ruch Chorzów. Grupa kibiców z Chorzowa zaatakowała wówczas marynarzy.
Pod koniec stycznia w gdyńskim sądzie jednego kibica Ruchu skazano na karę 2 lat i 2 miesięcy więzienia, a sześciu innych – na kary roku i 10 miesięcy. Kibice mają też zapłacić po 3 tysiące zadośćuczynienia każdemu z dwóch pobitych obywateli Meksyku. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa.