Hotel spod Słupska pozwał Magdę Gessler. Proces utknął w miejscu

Magda Gessler, gwiazda programu telewizyjnego o gotowaniu została pozwana przez właścicieli Doliny Charlotty, którzy zarzucają jej naruszenie dobrego imienia oraz znieważenie. Proces jest utajniony i nie może ruszyć z miejsca, bo celebrytka kolejny raz przysłała lekarskie zwolnienie. Sprawa dotyczy zdarzeń sprzed ponad roku. Telewizyjna gwiazda podczas nagrywania kulinarnego programu w Słupsku nocowała w hotelu w Dolinie Charlotty. Nie dostała jednak pokoju, który zamówiła. W zamian zaproponowano jej apartament Carlosa Santany i zniżkę za pobyt.

Magda Gessler twierdzi, że trafiła do pokoju na poddaszu z kiepską klimatyzacją oraz fatalnymi posiłkami. Jej zdaniem źle ją traktowano. Awantura wywiązała się w momencie wyjazdu. Dolina Charlotty zarzuca telewizyjnej gwieździe pomówienie, naruszenie dobrego imienia oraz używanie wulgarnych słów w stosunku do obsługi.

Pierwsza rozprawa pojednawcza nie przyniosła rezultatu, na dwóch kolejnych terminach Magda Gessler się w sądzie nie pojawiła, przysyłając lekarskie zwolnienie. Właściciel hotelu Mirosław Wawrowski i jego adwokat Jerzy Pasieka zapowiadają, że będą chcieli odtajnienia procesu. Pełnomocnik Magdy Gessler Nina Romańska odmówiła komentarza.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj