Rada dzielnicy Brzeźno porozumiała się z miastem i inwestorem działki przy alei Hallera. Mieszkańcy zaprotestowali dwa tygodnie temu, po tym jak na działce przy pasie nadmorskim nagle rozpoczęła się wycinka prawie 300 drzew. Mateusz Błażewicz z Zarządu Osiedla Brzeźno przyznaje, że zamieszania można by uniknąć, gdyby miasto i inwestor informowali o planach. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się bowiem, że wycinka była zgodna z prawem i potrzebna by zrealizować zaplanowaną inwestycję.
Na działce, gdzie w przyszłości ma stanąć hotel trwa sprzątanie wyciętych jesionów, brzóz, topoli i sosen. Mieszkańcy powoli godzą się z tym faktem, choć przyznają, że szkoda zieleni. Inni dodają, że i tak nie mają wpływu na to, co się tam dzieje. Miasto zobowiązało się zasadzić w okolicy kilkaset młodych drzew. Miejsce mają wskazać przedstawiciele dzielnicy.