Ratowniczka medyczna z Wojewódzkiego Centrum Powiadomienia Ratunkowego w Gdańsku przez telefon pomogła uratować trzytygodniowego noworodka z małej miejscowości koło Malborka. Dziecko zakrztusiło się, siniało i przestało oddychać. Operatorka wysłała do niego karetkę, a ratowniczka medyczna Natalia Trędowska poinstruowała matkę, jak postępować z duszącym się noworodkiem. Gdy po 8 minutach karetka dotarła na miejsce, dziewczynka oddychała już samodzielnie.
Posłuchaj rozmowy ratowniczki ma matką dziecka.
Jak przyznaje Natalia Trędowska, nie czuje się bohaterką. – Starałam się wyobrazić sobie, co tam się dzieje u tego maluszka, jak jest ułożony na pleckach czy na brzuszku. Gdzieś to w głowie widziałam. W czasie tej rozmowy nie czułam stresu, dopiero potem zaczęłam myśleć, czy dobrze zdiagnozowałam ten przypadek. Mimo wszystko, nie czuję się bohaterką, posiadam odpowiednie umiejętności, wiedzę i przeszkolenie, powiedziała Natalia Trędowska.
– Jestem dumny nie tylko z tej ratowniczki, ale ze wszystkich pracowników. Jestem pewien, że to co zrobiła Natalia, zrobiłby każdy operator, dodał kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku Justyn Kamiński.
Ratowniczkę medyczną zamierza nagrodzić wojewoda pomorski.