Niezwykłe znalezisko podczas niezwykłego testu. Dwie niemieckie armaty z czasów drugiej wojny światowej – w tym jedną unikatową – znaleźli gdyńscy płetwonurkowie w okolicach Babich Dołów. Pierwsza armata to infanterie geschütz 18, druga to infanterie geschütz 40. Szczególnie ciekawy jest ten drugi egzemplarz. Było to prototypowe działo. Gdy zostanie wydobyte będzie to prawdopodobnie jedyny taki egzemplarz w Polsce. Wydobyć chce je z wody Muzeum Marynarki Wojennej. Wiele wskazuje na to, że stanie się to w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Co ciekawe działa znaleziono podczas testowania jedynych w swoim rodzaju i opatentowanych na całym świecie składanych płetw. Płetwonurek Mariusz Szymański stworzył je z myślą o żołnierzach wojsk specjalnych.
Płetwy przypominają nieco nożyczki. Po ich rozłożeniu naciąga się na dwie listewki błonę. Płetwy są wyjątkowe, bo ważą niewiele, a mają bardzo dobre właściwości nautyczne. Z kolei po złożeniu nie zajmują wiele miejsca. To ważne z punktu widzenia żołnierza, podkreśla Szymański.
Płetwy były testowane między innymi przez żołnierzy Formozy.