To dzięki jednemu z najnowocześniejszych monitoringów w Polsce. System „wyłapuje” każdego, kto opadli racę czy zachowa się w agresywny sposób. Po ostatnich zajściach w trakcie meczu z Widzewem i po wydarzeniach na stadionie w Poznaniu, reporter Radia Gdańsk sprawdził, jak działa monitoring na gdańskim stadionie przed meczem z Jagiellonią Białystok. Odwiedził tak zwany Sky Boxie, czyli w centrum zarządzania i przyglądał się działaniu 441 kamer.
– Przed meczem, w jego trackie a także po meczu, dzięki kamerom widać wszystko. Cześć z tych kamer, to kamery o wysokiej rozdzielczości, obrotowe. Mają dowolność w przybliżaniu, oddalaniu obrazu oraz nakierowywaniu kamer w odpowiednie miejsca. Podczas meczu włączone jest ciągłe nagrywanie. Jesteśmy w stanie nagrać każdego, kto odpali race albo będzie się agresywnie zachowywał podczas imprezy, tłumaczył Michał Sochanowski, który jest odpowiedzialny za poprawną pracę systemu.
Na terenie obiektu jest 441 kamer. Około 280 jest na zewnątrz stadionu. Pozostałe kamery są w środku. Na piętrach i na korytarzach. Na stadionie i na trybunach jest ok. 30 kamer. – W trakcie meczu pracuje 5 operatorów. PGE Arena na tle polskich stadionów jest jednym z najlepiej wyposażonych obiektów pod względem systemu monitoringu, dodał Michał Sochanowski.
Policja i ochrona stadionu stara się nie zatrzymywać zadymiarzy w trakcie meczu. Jak twierdzi Michał Lewandowski z Lechii, zatrzymanie agresywnych kibiców, czy tych, którzy odpalają racę w trakcie meczu mogłoby źle wpłynąć na zachowanie pozostałych.
– Wejście służb porządkowych na sektor, gdzie ktoś odpali racę, może spowodować większą szkodę i jeszcze większą eskalację niepotrzebnych zachować wśród pozostałych kibiców. Dlatego lepiej zarejestrować niepożądane zachowanie, takie jak odpalanie rac czy fajerwerków, i dopiero po meczu próbować wyciągać skutecznie konsekwencję wobec osób, które zachowywały się w sposób niedozwolony, tłumaczy pracownik gdańskiego klubu.
Zapisy z kamer pozwalają na interwencję jeszcze tego samego dnia. – W momencie odpalenia niedozwolonych środków pirotechnicznych na stadionie, agenci ochrony są w stanie przygotować wydruki ze zdjęć robionych w czasie meczu i przekazać je policji, powiedziała Agnieszka Weissgerber z Arena Gdańsk.
– Podczas meczów razem z ochroną stadionu obserwujemy to co dzieje się na stadionie. Jeżeli zauważymy, że dochodzi do zdarzeń przestępczych na bieżąco materiał jest przez nas zgrywany. Od razu wyłapujemy takie osoby. Policjanci kontaktują się ze swoimi kolegami z jednostki, z której kibice przyjechali (z danego miasta czy województwa). I takie osoby identyfikujemy i po meczu te osoby są przez nas zatrzymywani, powiedziała Aleksandra Siewert z gdańskiej komendy.
Na PGE Arenie jest komisariat policji i cele dla zatrzymanych kibiców. – W celach zmieści się ok. 100 kibiców. Dotychczas cele nie były używane. Osoby zatrzymywane przez policję, są przez nich wywożeni ze stadionu na najbliższy komisariat, dodała Agnieszka Weissgerber.
Po ostatnim meczu w Gdańsku – Lechii z Widzem, policja na podstawie nagrać z monitoringu zatrzymała pięciu kibiców. Przypomnę, że po tych zajściach zarząd Lechii zdecydował, że podczas kolejnego spotkania obu zespołów – na stadion nie zostaną wpuszczeni kibice łódzkiego Widzewa.