Dodatkowych ulg dla seniorów i najmłodszych pasażerów gdyńskiej komunikacji miejskiej domaga się część mieszkańców. Obecnie zbierane są podpisy pod uchwałą obywatelską w tej sprawie. Jednym z autorów uchwały jest Krzysztof Chachulski. Jej projekt zakłada m.in., że za darmo autobusami i trolejbusami w Gdyni będą mogły jeździć wszystkie dzieci do momentu rozpoczęcia nauki, a nie jak obecnie tylko te, które nie ukończyły 4 roku życia. – Nie ma żadnego uzasadnienia, aby dziecko 4-letnie mogło jeździć za darmo autobusami i trolejbusami a to, które ma 4 lata i jeden dzień nie mogło. Taką naturalną granicą jest moment, w którym idzie ono do szkoły. Liczba dzieci jeżdżących za darmo zwiększyłaby się o 4500, mówi Krzysztof Chachulski.
Grupa inicjatywna proponuje też zmianę zasad w przypadku najstarszych pasażerów. Obecnie z komunikacji miejskiej mogą korzystać osoby, które skończyły 70 lat. Chachulski chce, by osoby, które ukończyły 65. rok życia mogły za 50 złotych kupić bilet seniora, który uprawniałby do przejazdów przez cały rok.
Wiceprezydent Marek Stępa zapowiada, że miasto zastanowi się nad propozycją i wyliczy jej koszty. – Dysponujemy badaniami, które pokazują, kto jeździ naszymi autobusami i trolejbusami. Oczywiście nie wynika z nich, czy jeździ Kowalski czy Nowak, ale to, czy jeżdżą seniorzy, czy młodzież, z jakich zniżek korzystają itd. I to właśnie na podstawie wyliczeń, które pokażą ile te zmiany będą kosztowały, Rada Miejska podejmie decyzję, mówi Marek Stępa.
Według pomysłodawców koszty ich propozycji to 450 tysięcy złotych rocznie.