Na osiedlu w Suchym Dębie się nie wykąpiesz. Przez wysokie koszty odcięli ciepłą wodę

Zarząd spółdzielni odciął ciepłą wodę mieszkańcom osiedla przy ulicy Sportowej w Suchym Dębie koło Pruszcza Gdańskiego. Woda w kotłowniach podgrzewana będzie dopiero w październiku. Do tego czasu mieszkańcy mogą liczyć tylko na zimny prysznic. Wodę odłączono w poniedziałek, ale niektórzy żartują, że jeszcze sobie radzą, bo wykąpali się na zapas. Jest to jednak śmiech przez łzy, bo większość mieszkańców nie ma bojlerów ani przepływowych ogrzewaczy wody, a to sprawia, że wodę muszą podgrzewać na kuchenkach. – To spory problem dla osób starszych, a przez takie głównie zamieszkane jest osiedle bloków wybudowanych w latach ’70. Ja po prostu nie jestem w stanie przenieść dużego garnka z gorącą wodą z kuchni do łazienki. A co jeśli się przewrócę i oparzę? Nie wiem, jak będę żyła przez najbliższe miesiące, powiedziała reporterowi Radia Gdańsk jedna z mieszkanek. Oburzenia nie kryją też inni. Jak mówią, nie stać ich na zakup urządzeń do podgrzania wody. – Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, powiedział krótko prezes spółdzielni Zdzisław Smardzewski.

Budynki są zasilane przez znajdujące się w piwnicach kotłownie, każda doprowadza ciepło do dwóch bloków. Koszty ich działania w przeliczeniu na jednego mieszkańca są bardzo wysokie. Obecne opłaty za centralne ogrzewanie w sezonie zimowym, rozłożone na 12 comiesięcznych rat, wynoszą w zależności od wielkości mieszkania od 400 do 500 złotych.

Nie opłaca się uruchamiać pieców latem po to, aby pracowały na 5 proc. swojej mocy. Opłaty za ogrzewanie musiałyby drastycznie wzrosnąć. – Trudno sobie wyobrazić, że mieszkańcy, z których wielu już teraz nie płaci rachunków, ponosiłoby większe koszty, mówi prezes spółdzielni i podaje przykład – w kwietniu właściciele tylko 20 z 72 lokali w terminie uiścili opłatę za ogrzewanie. Łączny dług mieszkańców wobec spółdzielni wynosi już ponad 100 tysięcy złotych.

Według Zdzisława Smardzewskiego, pieniędzy ledwie wystarcza na to, aby zimą kupić materiał do rozpalenia w piecach. Gdyby kotły działały także latem spółdzielnia by po prostu zbankrutowała.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj