Kolejka do kolejki. Ponad sto osób chętnych, by zostać eksponatem ECS

thumb 20140512 1050091

– Pamiętamy kolejki, dlatego chcemy przejść do historii, mówią chętni, którzy przyszli na casting do siedziby Europejskiego Centrum Solidarności. W kolejce na zdjęcia próbne, stało dziś ponad sto osób. Kolejka jest częścią wystawy stałej, która będzie sercem powstającej siedziby Europejskiego Centrum Solidarności przy placu Solidarności 1 w Gdańsku. Osoby, które zostaną wybrane, będą „zeskanowane” w całości. Na tej podstawie zostaną wykonane specjalne rzeźby w inscenizacji kolejki stojącej przed sklepem.

Ciągnące się przez kilkaset metrów kolejki były stałym elementem krajobrazu PRL. Przez kilkanaście godzin ludzie przed sklepem stali np. po papier toaletowy, kawę czy wędliny. – To będzie najbardziej znana kolejka. Kolejka do historii, mówi Aleksandra Dulkiewicz z Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. – Każdy otrzymywał swój numer, wypełniał kwestionariusz i pozował do zdjęcia. Spotkanie z kandydatem trwało kilka minut, dodała Magda Mistat z ECS.
thumb 20140512 1055451
Chętni, którzy przyszli na casting podzielili się z reporterką Radia Gdańsk wspomnieniami z kolejek. – Stałam w kolejce dwa razy w tygodniu, powiedziała pani Bożena. – Ja najmilej wspominam partyjki brydża w nocnych kolejkach z kolegami. Wszyscy nam zazdrościli, opowiadał 60-latek ze Śródmieścia. – W kolejce poznałem swoją miłość, niestety nie zdążyłem się ożenić, bo kolejki się skończyły, zażartował 60-letni gdańszczanin.

W kolejce pojawiły się też rodziny z dziećmi. Najmłodsze miało 6 miesięcy, najstarsze 6 lat. Pani Ania z 5-letnią córeczką przyleciała na casting aż z Warszawy. – Wzięłam w pracy urlop, wsiadłam w samolot i jestem, powiedziała warszawianka.
thumb 20140512 1040381thumb 20140512 1057401
Na casting przyszli też dwudziestoparolatkowie, którzy kolejek nie pamiętają, ale udział w castingu traktują jak dobrą zabawę. – Lubię nowe wyzwania i biorę udział w wielu castingach, powiedział Wojtek, dodając, że najważniejsza jest dobra zabawa.

– Wszystkich, którzy przyszli podzieliliśmy na trzy grupy. Pytaliśmy o imię, nazwisko oraz co dana osoba pamięta z kolejkowych czasów. Zależało nam na oddaniu tamtych emocji. Szukaliśmy osób, które mentalnie pasują do tej wystawy. Niestety część osób zupełnie nam nie pasowała, powiedział Paweł Golak, kierownik działu muzealnego i biblioteki w ECS.

Komisja konkursowa wybierze 9 osób, w tym jedno dziecko. 15 maja wybrani kandydaci pojadą na zdjęcia do Łodzi, gdzie powstaje techniczne zaplecze wystawy. Patronem akcji jest Radio Gdańsk.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj