Numery PESEL, które otwierają drogę by się pod kogoś podszyć, mogły trafić w niepowołane ręce. Źle został zabezpieczony formularz głosowania na projekty w ramach budżetu obywatelskiego w Gdyni. Władze miasta już wprowadziły poprawki.
Aby zagłosować w budżecie obywatelskim wystarczy wpisać na specjalnej stronie numer PESEL. Dzięki temu użytkownik przekierowywany jest na podstronę swojej dzielnicy ze spisem projektów. Strona jest przejrzysta, a głosowanie nieskomplikowane.
Pojawił się jednak jeden problem. Twórcy formularza służącego do oddawania głosów nieodpowiednio go zabezpieczyli. Jak podkreśla Marta Siciarek działająca w organizacjach pozarządowych, powinna tam zostać zablokowana możliwość automatycznego zapamiętywania numeru – dzieje się tak np. w formularzach służących do logowania do bankowości elektronicznej. – Tymczasem po wpisaniu numeru PESEL wiele przeglądarek zapamiętywało go. Nie stanowi to problemu jeśli ktoś oddaje głos na swoim komputerze. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku osób, które dały się zachęcić do tego, aby oddać głos na ulicy, mówi Siciarek.
Jedną z osób, które zbierają głosy na swój projekt wśród przechodniów jest Łukasz Bosowski. – Osoby te głosowały na moim tablecie. Dzięki temu dysponuję teraz kilkudziesięcioma PESELAMI nieznanych mi osób. Oczywiście nie mam zamiaru wykorzystywać ich w nielegalny sposób, ale nie wszyscy mogą być tak uczciwi, mówi Bosowski promujący projekt nowej strefy uspokojonego ruchu „Chylońska dla ludzi”.
Jego zdaniem zagrożeniem jest tylko to, że ktoś wykorzysta taki PESEL podczas przyszłorocznego głosowania. Według Bosowskiego może on posłużyć do zdobycia różnych danych wrażliwych, co – w połączeniu z informacjami zdobytymi w innym miejscu – może skutkować np. zaciągnięciem kredytu na nieznaną osobę.
Wiceprezydent Gdyni Michał Guć studzi emocje. – Wierzę w uczciwość ludzi. Nie widzę w każdym człowieku kryminalisty, dlatego nie mam obaw, że PESELE zostaną wykorzystane w nielegalny sposób. Patrząc z drugiej strony jeśli ktoś chce popełnić przestępstwo to żaden mechanizm go przed tym nie uchroni, mówi wiceprezydent Guć. Jednak zapewnił, że po sygnałach od mieszkańców formularz został poprawiony.