Fasada Dworu Artusa od strony Długiego Targu przechodzi gruntowny remont. Prace konserwatorskie rozpoczną się za kilka dni. Jednak przy ścianie zamontowano już rusztowania, które zakryto zieloną siatką. Na niej zawiśnie baner imitujący odnawiany zabytek. – Dwór zzieleniał z zazdrości zazdroszcząc innymi zabytkom, że są w lepszym stanie niż on, dlatego jest zielony. Siatka zabezpieczająca została założona, żeby zabezpieczyć przechodniów przed opadającymi elementami oraz narzędziami które mogą wypaść pracownikom, tłumaczy konserwator Maciej Szczepkowski z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Jak zaznacza konserwator, remont fasady Dworu Artusa jest niezbędny. – Większość kamiennych elementów jest w kiepskim stanie. Kamień łuszczy się, a miejscami odpada większymi fragmentami. Zatem podczas najbliższych prac będą odnawiane kamienne elementy zdobiące elewację i wieńcząca obiekt attyka, w tym posągi Siły, Sprawiedliwości i Fortuny, a także portal wejściowy, dodaje Szczepkowski.
Prace potrwają do października. W tym czasie, front Dworu Artusa zasłaniać będą rusztowania. Jest to konieczne, bo tego typu prac nie da się przeprowadzić w miesiącach zimowych. – Muzeum, które jest gospodarzem Dworu Artusa, zamierza na okres remontu przygotować reklamę, która będzie odzwierciedlała jeden z najważniejszych gdańskich budynków, zdradza Lidia Rogaczewska z Muzeum Historycznego.
– Na rusztowaniu najprawdopodobniej zostanie wydrukowana siatka z elewacją Dworu Artusa. Zbieramy oferty co do kosztów takiej reklamy, musimy również dobrze opracować wielkość banera, dodaje Rogaczewska.
Baner imitujący Dwór Artusa, który znajdzie się na rusztowaniu ma zostać zawieszony w ciągu kilku tygodni. Remont będzie kosztowało około 180 tysięcy złotych. W czasie trwania remontu fasady, Dwór Artusa będzie otwarty dla zwiedzających.