Pszczoły i inne owady z Gdańska mają od dziś do swojej dyspozycji sieć ekskluzywnych… hoteli. Dziesięć drewnianych konstrukcji czekających na dziesiątki tysięcy nowych mieszkańców postawili działacze fundacji Greenpeace. To hotele na przykład dla pszczół niehodowlanych, które do tej pory nie miały dla siebie schronienia. – To jest miejsce, w którym owady mogą chronić się przed deszczem, mogą się rozmnażać i przezimować. Do tego będą one mogły tu wykonywać swoją pracę dla nas, czyli zapylać. Bo przecież bez pszczół życie na ziemi byłoby bardzo smutne, mówi ekolog Ula Siemian dodając, że hotel gdański jest z najwyższej półki.
– Owadzie apartamenty mają kilka rodzajów, w zależności od tworzywa. Mamy cegłę glinianą, cegły drewniane, mamy trzcinę. Wszystko to ma różnej wielkości dziurki, odpowiednie dla każdego owada. Inny rozmiar jest dla pszczoły samotnicy, inny dla trzmiela, dodaje Krzysztof Adamski z Greenpeace. Owady, które zamieszkają w hotelach nie będą żądlić, dlatego członkowie Greenpeace zachęcają do bacznej obserwacji barwnego życia pszczół i ich towarzyszy. Konstrukcje stanęły między innymi w centrum Hevelianum i w Parku Reagana.