Kolekcja niezwykłych przyrządów kreślarskich trafiła na Politechnikę Gdańską. Zbiór przekazała córka doktora Henryka Limona byłego pracownika gdańskiej uczelni. – Wśród eksponatów znajdują się przyrządy z XIX wieku. Takiej kolekcji nie ma żadne muzeum na świecie, mówi dr Anna Wancław, która dokonała opisów wszystkich urządzeń. – Zbiory z kolekcji Henryka Limona są świetną ilustracją do dziejów rysunku inżynierskiego. Zbiór liczy blisko 50 przeróżnych instrumentów. Ma charakter unikatowy, dodaje Wancław.
– Kolekcja zawiera zarówno podstawowe pomoce kreślarskie, takie jak mosiężne linijki, ekierki i kątomierz, jak i profesjonalne przyrządy do zadań specjalnych. Bardzo cennym elementem kolekcji jest dziewiętnastowieczny cyrkiel proporcjonalny z podziałką na ramionach, tłumaczy Wanclaw.
Poza tym wśród eksponatów są też cyrkle drążkowe. Najstarszy, który trafił do gdańskiej uczelni pochodzi z 1917 roku. Do ciekawych przyrządów zaliczyć należy pantografy, które były używane do kopiowania rękopisów, dokumentów i rycin oraz czcionek drukarskich. Uważane są za przodków kserokopiarek.
Zbiór dr. Henryka Limona przekazała Politechnice jego córka Jowanka Saby z Genewy. – Mój ojciec przed śmiercią poprosił mnie o przekazanie swojego zbioru uczelni, z którą był związany, mówi Saby. Ojciec ukończył budownictwo lądowe na gdańskiej uczelni. Przez jakiś czas wykładał tu geometrię wykreślną, tłumaczy Jowanka Saby.
Dr Henryk Limon w latach 80. wyemigrował do Szwajcarii. Zmarł w 2009 roku w Genewie. Był najstarszym bratem spośród znanych w Polsce Limonów: Jerzego – szekspirologa i Janusza – genetyka.
Eksponaty będzie można oglądać w bibliotece uczelni. Wartość kolekcji szacuje się na ponad 20 tysięcy złotych.