Była „Ogarna 2.0”, będzie „Szeroka: Reaktywacja”. Rusza drugi projekt, którego celem jest ożywienie mało popularnej ulicy na Głównym Mieście w Gdańsku. W przypadku Szerokiej chodzi o artystyczne odnowienie elewacji i postawienie małej architektury na odcinku pomiędzy ulicami Tandety a Tokarską. Start akcji ogłosił szef referatu estetyzacji w gdańskim magistracie Michał Szymański. – Nie określamy, w jakim ma to być stylu, chodzi o to, żeby elewacje przy Szerokiej były bardziej kompletne i bardziej adekwatne do głównego miasta. Wkrótce wyłonimy wykonawcę prac, będzie to podmiot skupiający artystów, powiedział Michał Szymański.
– Bardzo dobrze, że wreszcie się udało. Przez ostatnio 60 lat samochody zrobiły z tego miejsca i z tych elewacji małe slumsy, powiedziała mieszkanka Szerokiej. Jej sąsiadka, na co dzień pracująca jako architekt, zamierza aktywnie wziąć udział w projektowaniu nowego oblicza jej kamienicy. – Z tego co słyszałam, to są też plany zajęcia niezabudowanej części ulicy zielenią miejską i ławkami, a to tym bardziej poprawi jakość życia, dodała mieszkanka.
Projekt ożywienia Szerokiej ma kosztować niecałe 300 000 złotych pochodzących z budżetu miasta, koszty poniosą też częściowo wspólnoty. Koniec akcji „Szeroka: Reaktywacja” zaplanowano na listopad.