Kolejna osoba z zarzutami ws. afery Port Service

Są kolejne zarzuty za nielegalne składowanie niebezpiecznych odpadów na terenie żwirowni w Ełganowie. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oskarżyła o to Krzysztofa P. – byłego prezesa spółki Port Service. Wcześniej zarzuty w tej spawie usłyszały dwie inne osoby. Zdaniem śledczych Krzysztof P. przekazał niebezpieczne odpady do przewiezienia i zagospodarowania Piotrowi G. oraz Patrykowi G., którzy nie mieli uprawnień do zajmowania się takimi materiałami. Obaj także usłyszeli zarzuty, choć według prokuratury, w przeciwieństwie do byłego właściciela Port Service, działali nieumyślnie.

Przestępstwo nieodpowiedniego postępowania z substancjami zagrażającymi osobom i środowisku zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Sprawcy tego typu przestępstwa popełnionego nieumyślnie grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo więzienia do lat dwóch.

Tzw. afera Port Service ma związek z 22 tys. ton odpadów zawierających niebezpieczne substancje, które gdańska firma w 2011 r. sprowadziła z Ukrainy. Port Service ma uprawnienia do utylizacji niebezpiecznych odpadów, ale według prokuratury, zanim doszło do ich zniszczenia, firma składowała je w sposób niewłaściwy, mogący spowodować zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz obszerne zanieczyszczenie środowiska.

sp/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj