Nie udało się odnaleźć kajakarza, który zaginął na jeziorze Śluza na pograniczu powiatów chojnickiego i bytowskiego. Przed 20:00 kilkanaście metrów od brzegu wywrócił się kajak, którym płynęło dwóch mężczyzn. Jednemu udało się dopłynąć do brzegu, drugi zniknął pod wodą. Policję zaalarmowali świadkowie, którzy widzieli wypadek. Mężczyzny poszukiwało osiem zastępów strażackich i ekipa płetwonurków z Kościerzyny. – Dowódca podjął decyzję o przerwaniu akcji ze względu na zmrok. Zostanie ona wznowiona o świcie – powiedział naszemu reporterowi dyżurny straży pożarnej w Chojnicach. Poszukiwania zaginionego kajakarza będą prowadzone do skutku.