Pruszcz Gdański walczy o śmigłowce. „To jedyna jednostka, która może ochronić Trójmiasto”

Władze Pruszcza Gdańskiego apelują o to, by część maszyn bojowych, których zakup planuje wojsko, trafiła do bazy lotniczej w mieście. Problem w tym, że baza jest przeznaczona do likwidacji i ma zniknąć do końca 2016 roku. Burmistrz miasta Janusz Wróbel uważa, że plany te powinny się zmienić i apeluje w tej sprawie do władz centralnych. Wskazuje, że decyzja o likwidacji bazy zapadła kilka lat temu, w zupełnie innej rzeczywistości politycznej. Nikt wtedy nie mógł przewidzieć, że w kraju sąsiadującym z Polską wybuchnie wojna, a jednym z jej prowodyrów będzie inny sąsiad Polski.

Z kolei rzecznik Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim, a jednocześnie historyk Bartosz Gondek, wskazuje, że sami wojskowi dostrzegli narastające zagrożenie. – Zakup śmigłowców bojowych został przyspieszony. Początkowo maszyny miały trafić do służby nie wcześniej niż w 2020 roku, teraz konkretne plany mówią o 2017 roku. A to oznacza, że trzeba także zmienić patrzenie na bazę w Pruszczu. Bo o jej likwidacji zadecydowało to, że w zasadzie nie będzie maszyn, które mogłyby tam stacjonować. A teraz armia za 5 miliardów złotych kupi ok. 30 śmigłowców uderzeniowych. Skoro będą maszyny to powinna być i baza, powiedział reporterowi Radia Gdańsk Gondek.

Burmistrz Janusz Wróbel zaznaczył także strategiczne położenie bazy w Pruszczu. – To jedyna jednostka, która w razie jakiegokolwiek konfliktu mogłaby od południa ochronić milionową aglomerację Trójmiasta. To skrajny argument, ale trzeba być na coś takiego przygotowanym. A z bardziej prawdopodobnych rzeczy, już wielokrotnie żołnierze z Pruszcza pomagali w przypadku np. powodzi, powiedział Wróbel.

A co na to wojsko? Jednoznacznej deklaracji nie ma, ale wieści nie są najgorsze. Pułkownik Tomasz Szulejko ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego jak ognia unikał szczegółów, ale zapewnił reportera Radia Gdańsk, że wcześniejsze plany reorganizacji wojsk są obecnie weryfikowane. A to, mówiąc prościej, oznacza, że 49. Baza Lotnicza w Pruszczu może zostać uratowana.

sp/oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj